14 mar 2014

Churros


Churros con chocolate są chyba najpopularniejszą przekąską śniadaniową nie tylko w Andaluzji, ale też w całej Hiszpanii. Jak wyglądają? To podłużne, złociste, tłuste wypieki przypominające nieco w smaku nasze pączki. Robi się je dość podobnie - do rozgrzanego głębokiego oleju wyciska się ciasto i smaży tak długo, aż nabierze odpowiedniego koloru. 
Są dostępne w wielu miejscach, zazwyczaj nazywanych Churrería, jednak należy pamiętać, że zwykle nie są sprzedawane codziennie od rana do wieczora. Na przykład, w moim ulubionym barze El Pajaro Fino w Torre del Mar, nie można ich kupić w poniedziałki, a w każdy inny dzień znikają po godzinie 12.00. 

Churros są przepyszne, szczególnie kiedy są ciepłe i maczane w gorącej czekoladzie
We wcześniej wspomnianym (moim ulubionym) barze przesympatyczny kucharz zgodził się na zrobienie kilku zdjęć podczas przygotowywania tego przysmaku. 


 




Churros są tutaj stosunkowo duże, tanie i czuć, że są robione na świeżym oleju.
Dodatkowy plus za to, że restauracja znajduje się tuż przy morzu, więc jedzeniu towarzyszy  bardzo przyjemny widok :)

Jeśli ktoś ma na nie ochotę, a nie planuje w najbliższym czasie wyjazdu do Hiszpanii, może sam przyrządzić je w domu. W internecie jest całe mnóstwo przepisów, ja sama jeszcze żadnego nie wypróbowałam. 
Opcja dla bardziej leniwych: w większych miastach w Polsce istnieją restauracje, w których można je zjeść. Ewentualnie polecam wyjazd do Ameryki Południowej, Francji, Portugalii lub Turcji - tam też można je znaleźć, choć sposób podawania, wygląd i smak mogą się troche różnić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz